niedziela, 27 kwietnia 2014

SZALONE OPOWIADANIE Z PANIĄ MARZENKĄ !

[21:07:52] Owczarska se xD: burak XDDDDD
[21:08:48] Marzena: A może to marchewka ?! :D
[21:09:05] Owczarska se xD: A pomidor będzie czuł się odrzucony
[21:09:55] Marzena: A o truskawce to zapomnialas nie ? :P
[21:10:19] Owczarska se xD: A gruszka i pietruszka ?!
[21:12:03] Marzena: Ja Ci dam pietruszke przez nią pani porzeczka poszla w maliny. !!!
[21:12:44] Owczarska se xD: ALE PAN JAGÓDKA ZA NIĄ TĘSKNI !
[21:13:59] Marzena: PAN JAGÓDKA POKRZYCZAŁ NA PANA SCZYPIORKA A CEBULA SIE TAK WKURWILA ZE PRZEZ NIĄ ŚLIWKA POSZLA W KOMPOT !
[21:15:16] Owczarska se xD: A ZA PANIĄ ŚLIWKĄ ZATĘSKNIŁA PANI POMARAŃCZA I PAN WIŚNIA A WIĘC POSZLI ZA NIĄ A ANANAS ZBULWERSOWANY WYSZEDŁ Z PUSZKI I STRZELIŁ FOCHA NA CZEREŚNIE BO GO NIE UWOLNIŁA
[21:17:22] Marzena: A Z CZEREŚNI TAKA BYŁA SUKA ZE POSZLA PO WIŚNIE I MARCHEWKI ZEBY PODAĆ ANANASA DO SĄDU ZA WYJŚCIE Z PUSZKI BEZ UPRAWNIENIA.
[21:22:00] Owczarska se xD: A SĘDZIA POR NIE ZGODZIŁ SIĘ Z ICH ZEZNANIAMI I POWOŁAŁ NA DYSKUSJĘ MANDARYNKI KTÓRE NIE STWIERDZIŁY ŻADNEGO ZAWINIENIA ANANASA I POSZEEEEEDŁ WOLNY I HEPPY W CHUJ ŻYJĄC W SZCZĘŚLIWYM ZWIĄZKU Z MELONEM I MIELI MAŁE PIGWY A JEDNA PIGWA MIAŁA PASJE DO MOTOCYKLI I W TEN SPOSÓB POZNAŁA RODZYNKA KTÓRY ŚMIGAŁ R1 I ŻYLI DŁUGO I SZCZĘŚLIWIE I PO JAKIMŚ CZASIE POSZLI PRZED OŁTARZ A KSIĄDZ BANAN UDZIELIŁ IM MAŁŻEŃSTWA A PO ŚLUBIE PIGWA URODZIŁA MAŁE BLIŹNIAKI CYTRYNKI BO ZDRADZIŁA RODZYNKA Z LIMONKĄ.





_______________________________
KONIEC ! Miłego śmiechu a ja pozdrawiam Marzenkę ! :*

sobota, 19 kwietnia 2014

Dziewczyna z marzeniami

                               Młoda dziewczyna,lat kilkanaście,życie bez sensu ale ma słoje trzy światełka : Przyjaciółka,pasja,marzenia.O pasji i marzeniach wiedziała tylko przyjaciółka....Dziewczyna zawsze marzyła aby zobaczyć stunt z bliska,powiedziała o tym przyjaciółce przyjaciółka odpowiedziała
"zobaczysz i to za niedługo".Nicol zastanawiała się co miała przyjaciółka na myśli,gdy tak mówiła...Minęło kilka dni,dziś są imieniny Nicol ,zadzwonił telefon,dzwoniła Agata,jej przyjaciółka.Powiedziała aby przyszła pod kiosk,już po ok.20 min Nicol pojawiła się pod kioskiem,na ławce siedziała Agata z bukietem róż i pudełkiem,w środku był naszyjnik z motocyklistą. Nicol bardzo się ucieszyła z prezentu i podziękowała przyjaciółce na to Ona odpowiedziała "Ejj,poczekaj!To jeszcze nie wszystko".Agata wyciągnęła z kieszeni telefon po czym puściła do kogoś strzałkę i kazała Nicol usiąść obok niej na ławce..Po 10 min.było słychać dźwięki motocykli.Gdy Nicol spojrzała w prawo ujrzała mniej więcej 20 motocyklistów na Swoich maszynach.Powiedziała do Agaty "Ej!PATRZ!" odpowiedziała "widzę,widzę,poczekaj sekundkę" motocykliści byli coraz bliżej,aż w końcu każdy z nich po kolei stawiał maszynę na jedno koło,jeździli w kółko obok dziewczyn robiąc różne triki .Nicol z wielkim uśmiechem obserwowała stunty.Później spojrzała w stronę Agaty z wielkim uśmiechem i powiedziała "Dziękuje,za spełnienie marzenia" Agata odpowiedziała "Nie ma za co"...
__________________________________________

Dziękuje za przeczytanie.Pozdrawiam Krystiana,który wymyślił tytuł do opowiadania.
Lewa ;)

piątek, 18 kwietnia 2014

Życie w web świecie

                              Młoda dziewczyna,lat ze czternaście.Pasja w sercu : MOTOCYKLE.Nie wychodzi z domu,jedynie tylko do szkoły.Żyje w web świecie czyli internecie,przez internet poznaje wiele ludzi i się z nimi zaprzyjaźnia.Inni mówią,że jest dziwna bo wierzy we wszystko,a tak naprawdę nie wie czy po drugiej stronie siedzi właśnie ta osoba za którą się podaje.Lecz ona ich nie słucha.Prowadzi Swój blog o marzeniach,w większości postów tematem głównym były motocykle.Pisze ciekawe opowiadania-tak twierdzą czytelnicy,lecz nie ona,mimo to je dodaje aby blog nie stał w miejscu.Tak,może są osoby które się domyśliły że tu chodzi o mnie tak.Pozdrawiam poznane mi osoby przez internet: Krystiana,Aleksandra,Adriana,Tomasza,Pauline,Radosława,Michała,Bartosza,Oleka,Damiana,Angelike,Kube,Macieja,Anne,Adama,Marte,Weronike,Krzysztofa,Marka,Rafała,Julie,Monikę,Aleksandre,Mirka,Pume.
Kisski XD
Pozdrawiam także moich czytelników ! :D

czwartek, 17 kwietnia 2014

Mijają lata,zabawka się zmienia

                      Młoda dziewczynka o imieniu Karolina była inna niż wszystkie dziewczynki w jej wieku,nie oglądała się za lalkami w sklepie z zabawkami ale szła do działów dla chłopców. Zabawkowe motocykle-to było coś dla niej.Z jej wiekiem zabawki były takie same tylko,że już potężniejsze. Karolina z małej dziewczynki stała się już piękną 14latką właśnie dziś są jej urodziny,rodzice powiedzieli,że zapisali ją na AM,cieszyła się bardzo! Minęło kilka kolejnych miesięcy,Karolina miała już zdaną AM więc mogła poprosić rodziców o inne moto,bo cross już jej nie wystarczał. Długo zastanawiała się nad wyborem w końcu wybrała Junaka 903 rodzice się zgodzili.Może przyśpieszymy trochę tą historię..!Minęły kolejne dwa lata Ona ma już 16lat zdaną A1 a na podjeździe stoi jej Honda CBR 125 R lecz nie długo..Pewnego dnia dostała SMS'a od chłopaka z którym była dwa lata-właśnie dziś jest ich druga rocznica.Po przeczytaniu załamała się,świat runął,napisał,że nie kocha,że woli inną.Pierwsza myśl "KONIEC" wsiadła na moto,manetka do końca,złe wejście w zakręt-ginie cała połamana.
____________________________________________

Dziękuje za przeczytanie,zapraszam do komentowania,lajkowania,polecania bloga i udostępniania.
Statystyki pną się w góre ale też momentalnie spadają.
LwG :)

środa, 16 kwietnia 2014

"Bestie na drogach" czyli praca domowa z polskiego! :D

                                    Na naszych drogach pojawia się coraz więcej bestii,czyli motocyklistów na swoich maszynach.Niektóre motocykle osiągają nawet prędkość 300km/h. 14latkowie mogą zdawać już AM aby móc spokojnie poruszać się na drogach.Pasja do motocykli rozwija się najbardziej u młodzieży,oczywiście dozwolone dla nich motocykle nie mogą osiągnąć prędkości aż do 300km/h. Cóż...każdy z nas potrzebuje chociaż trochę adrenaliny,jak widać motocykliści najwięcej.
                                                                                  ~AOwczarska
_____________________________

"Artykuł" miał być krótki więc krótki jest :p 

poniedziałek, 14 kwietnia 2014

"Marzenia legły w gruzach " cz.2.

                       Matka nie wiedziała co ma teraz zrobić,wiedziała,że jednak źle postąpiła.Wtedy zaczęła myśleć czy nie kupić jej porządnego sprzętu.Oliwia siedziała smutna w swoim pokoju,myślała o tym,że jej marzenia legły w gruzach,że matka nie pozwoli jej już nigdy śmigać na niczym i będzie kazała siedzieć w domu,nie przy moto.Gotować jakieś zupy a nie mieszać benzynę z mixolem,że będzie musiała ścierać jakieś kurze z szafek niż siedzieć i polerować moto lub coś nowego w nim dodawać.Sądziła,że będzie musiała sprzątać w domu a nie w garażu ! TA MYŚL BYŁA OKROPNA ! Kolejne dni mijały,Oliwia musiała siedzieć w kuchni i przyglądać się jak jej matka gotuje.Potem sprzątały.Po całym dniu szkoły i pracy nie miała nawet sił aby iść do brata i poprosić o to aby dał jej się przejechać na jego Kawie.Mijały następne dni i ciągle to samo.Oliwia pewnego dnia podsłuchała jak jej matka rozmawiała z ojcem przez telefon i przyznała się do tego,że sprzedała jej motocykl.Ojciec się wściekł,długo tłumaczył matce czym był dla Oliwi motocykl,mówił że nie dopuści do tego aby jego córka zostawiła pasję.Ojciec wspomniał także że za kilka dni wraca i wtedy poprosił Oliwię do telefonu,gdy już przyszła powiedziała :
-Tak Tato?
-Witaj córciu,wiem co zrobiła matka i potępiam ją przez to,nie powinna podejmować decyzję sama,zrobiła to zbyt pochopnie,nie pozwolę na to abyś nie mogła spełniać marzeń-powiedział ojciec
-Dziękuje-opowiedziała pełna nadziei Oliwia i rozłączyła się z ojcem.
              Mijały kolejne dni,nadszedł dzień powrotu taty.Ojciec do auta doczepioną miał jakąś przyczepkę a na niej jakieś duże pudło.Gdy ojciec wyszedł z samochodu,przywitał się najpierw ze wszystkimi a potem wszedł na przyczepkę.Poprosił Oliwię aby podeszła do niego.Gdy już podeszła do Ojca powiedział:
-Domyślasz się co tu jest?
-Chyba tak...-odpowiedziała nieśmiało Oliwia
-No to sprawdzamy-powiedział tata i otworzył skrzynie.
                           W środku skrzyni stał nowy Zipp,identyczny jakiego miała
-Proszę córciu,spełniaj dalej marzenia,to jest ten sam Zipp jakiego miałaś,ale ma jeszcze wygrawerowane Twoje inicjały-rzekł ojciec
-Dziękuje tato!-Powiedziała Oliwia i przytuliła Ojca.
-Nie ma za co,rozmyślałem nad czymś większym lecz postanowiłem,że jeszcze starczy Ci ten Zipp,poczekamy aż będziesz mogła zdać A1 i wtedy wybierzemy się do jakiegoś porządnego salonu i kupimy ci coś szybszego-Odpowiedział ojciec,gdy przytulał córkę
-A do jakiego konkretnie?-zapytała
-Może do salony Hondy,tam wybierzemy jakiegoś ściga,ale to jeszcze rok,więc poczekasz cierpliwie.Ale obiecaj,że będziesz się uczyć gotowania lub jakiś innych rzeczy które przydadzą Ci się w dorosłym życiu-odpowiedział ojciec
-Dobrze tato,obiecuję-Rzekła Oliwia
              Gdy już ściągnęli Zipp'a z przyczepki poszli do domu na kolację oraz oglądać zdjęcia Ojca i jego budowli w Niemczech.Za kilka dni był zlot na którym pojawiła się Oliwia ze Swoim bratem.Na zlocie nie było dużo kobiet,można było je policzyć na palcach u rąk.Oliwa poznała tam wiele osób i widziała wiele pięknych motocykli.
_________________________
Dziękuje za przeczytanie i pozdrawiam =D
Oraz mała prośba ode Mnie do Was
PROSIŁABYM O GŁOSY TU!    <-----kliknij na tekst

niedziela, 13 kwietnia 2014

Marzenia legły w gruzach.

 Dziewczyna o imieniu Oliwia,pasje miała jedną : MOTOCYKLE. Jeździła zielono czarnym Zipp'em Pro 50.Wielbiła Swój motocykli nie zamieniłaby go na inny.Nie zwracała nawet dużej uwagi na chłopców po swoim ostatnim związku gdzie chłopak kazał jej wybierać albo on albo moto.Oczywiście Oliwia wybrała moto.często jeździła ze swoim bratem.Pewnego dnia gdy wracali ze szkoły zobaczyli identycznego Zipp'a jakiego miała Oliwia,na dodatek miał w tym samym miejscu rysy po szlifach.Weszli na podwórko,stała tam mama z pieniędzmi i jakąś kartką.Zaczęła mówić:
-Wybacz Skarbie,to nie jest dla Ciebie,jesteś kobietą,powinnaś uczyć się obowiązków domowych,uczyć się gotować a nie jeździć na jakiś motocyklach.
-Ale....jak to??Co z moimi marzeniami ? CO Z MOJĄ PASJĄ ?! -zapytała zdziwiona Oliwia
-Cóż Kochanie,takie życie-odpowiedziała Matka
-Przecież sama zarabiałam na niego pieniądze!-Wykrzyczała
-Tu są Twoje pieniądze-Matka pokazuje plik pieniędzy
-Nie chce tych cholernych pieniędzy! CHCE MÓJ MOTOCYKL! Chce gonić Swoje marzenia i nie zostawiać pasji-wykrzyczała i poszła do Swojego pokoju.
-No i co zrobiłaś ?! Zabrałaś jej wszystko co miała...co było dla Niej sensem życia...pasję...-powiedział brat po czym ruszył w stronę domu.
_____________________________
część 2 już nie długo a ja pozdrawiam Macieja którego zapytałam o imię żeńskie (jedno) podał kilka ale cóż.Przydadzą się ;D Lewa Maćku ;)

środa, 9 kwietnia 2014

Czternastolatek Z Wielką Pasją.

                         Czternastolatek z wielką pasją posiadał swój motocykl.Jeździł bez prawka bo twierdził,że lepiej poczekać do lat 16 i chciał zdać A1. Miał starczego brata,brat również zafascynowany motocyklami,heh pewnie się zastanawiasz jak ten czternastolatek miał na imię.OLŚNIĘ CIĘ! Na imię miał Kacper a na nazwisko M......a już byś chciał wiedzieć. Tego Ci nie powiem.Cóż...lecimy dalej.Kacper mieszkał w małej miejscowości,chodził do małej szkoły,jedno co było dziwne,że jego klasa nie była aż tak mała.W klasie były dwadzieścia cztery osoby. Kacper kolegował się dużo z dwoma innymi Kacprami i Rafałem.Czternastolatek był bardzo sympatyczny oraz zabawny.Dużo rozmawiał,śmiał się.Były też momenty gdzie Kacper utrzymywał powagę,le to były tylko momenty.Cóż mogę więcej napisać o tym chłopcu ? Uczył się przeciętnie,często kłócił się z bratem.Jeździł moto po polnych drogach.Jak potoczy się Go dalsze życie? Nie pytajcie,szczerze? Nie wiem....

wtorek, 8 kwietnia 2014

Pięciu przyjaciół...

                                 Grupka chłopców,przyjaciele od małego.Piotr,Kacper,Rafał,Sebastian i Przemek.Chłopcy już długo fascynowali się motocyklami,Sebastian miał starą Jawę po Swoim dziadku więc postanowili ją naprawić razem i by śmigali ucząc się.Chłopcy remontowali starą Jawę z 1974 roku ponad miesiąc lecz było warto tak długo nad nią pracować,gdy już ją skończyli uczyli się jeździć na polnych drogach.Sebastian brał ją z garażu a chłopcy dojeżdżali do niego rowerami.Gdy nastały wakacje,chłopcy poszli do pracy aby zarobić na kartę AM i jakiś motocykl.Pod koniec Sierpnia mieli już dosyć pieniędzy aby zdać AM i kupić jakiś porządny motocykl,tylko trzeba było  namówić rodziców aby się zgodzili...Mijały lata,chłopcy w poszukiwaniu dobrych szkół wyjechali gdzieś indziej,każdy w Swoją stronę.W wieku 25 lat wszyscy na Swoich motocyklach przyjechali do rodzinnej miejscowości.Wspominali dawne czasy,dawne miejsca gdzie śmigali Jawą,ale!! Także znaleźli starą Jawę,która była już zabytkiem...  

poniedziałek, 7 kwietnia 2014

Wolał Grzebać Przy Moto Niż Siedzieć W Klasie

                Darek fascynował się motocyklami dzięki Swojemu Tacie,który miał Ducati 848.Zawsze po bocznych drogach z Nim jeździł.Gdy Darek miał 14 lat,zdał kartę AM a jego rodzice kupili mu Junaka 901 Sport.Chłopiec codziennie spędzał kilka godzin w garażu,ulepszając Swoje moto.To zakładał ringi,zmieniał kolor lub zakładał jakieś nowe części i coś czyścił aby cały lśnił.Nigdy nie lubił lekcji,zawsze myślał co nowego zmienić w moto,robił projekty jak ma wyglądać jeszcze bardziej ulepszone moto.Z tego,że miał motocykl nigdy nie interesowały Go dziewczyny,większą wartość miał motocykl niż druga połówka,nie miałby nawet czasy aby się z kimś spotykać lecz....W młodszej klasie była Basia,Basia również kochała motocykle.Pewnego Dnia Basia pojechała Swoim motocyklem nad jezioro,tego samego dnia Darek miał ten sam plan.Basia była pierwsza nad jeziorem,stała w białym kombinezonie na kładce,przyjechał i Darek.Basia nie zauważyła chłopaka,stała dalej zapatrzona w wodę,wciąż myślała kiedy spotka ją miłość.Chłopak zszedł z motocykla i szybkim krokiem ruszył w stronę dziewczyny.Podchodząc do Niej rozpoznał,że to Basia z młodszej klasy.Chłopaka dopadło zdziwienie,że Ona jeździ na moto.Podszedł i się przywitał,dziewczyna odpowiedziała i tak jakoś ich rozmowa się rozkręciła.Spotykali się codziennie,rozmawiali w szkole.W pewnym czasie spodobali się Sobie.Darek zrobił pierwszy krok i pocałował dziewczynę.Po jakimś czasie zaczęli chodzić za rękę i przytulać się w szkole,wszyscy ich obgadywali i mówili "para dawców" lecz Oni nie zwracali na to uwagi.Ich rodzice byli z nich dumni.Mijały lata a między Nimi była nadal iskierka miłości,która nie gasła lecz ciągle się zwiększała.

sobota, 5 kwietnia 2014

"Ma Swój cel w życiu"

                    Czternastolatek o imieniu Kacper miał Swój mały cel w życiu.Jego celem było zdobyć zawód,mieć żonę,zostać ojcem,mieć motocykl w garażu.Wiedział,że jedna rzecz z wymienionych celi nigdy się nie spełni,ponieważ nie byłby w stanie tego zrobić.Chodziło między innymi o motocykl,wiedział,że nie będzie Go na to stać....
                      Minęło kilka lat,Kacper był już 20-latkiem i miał narzeczoną oraz był w trakcie nauki.Pewnego dnia wraz ze Swoją ukochaną przechodził obok salonu Kawasaki,przez szybę zauważył Kawasaki Ninja zx10r,to była ta o której marzył,lecz była za droga popatrzył przez chwilę i wraz z ukochaną poszedł dalej.Wrócili do domu po spacerze,On poszedł się uczyć a jego ukochana Katarzyna przeglądała strony w internecie szukając jego wymarzonej Kawasaki.ZNALAZŁA ! Kacper nie wiedział,że ukochana miała oszczędności na swoim koncie właśnie po to by kupić mu prezent na 21 urodziny....Zostało tylko kilka dni do urodzin.Narzeczona Kacpra przeszła się do salonu Kawasaki aby kupić Kacprowi moto.Kasia długo się zastanawiała się nad kolorem Kawy,wybrała w końcu zielono czarną z myślą,że taka mu się spodoba.Po zakupie powiedziała kiedy,gdzie i o której mają ją przywieźć.Razem miała dwa prezenty dla ukochanego.Już Wam tłumaczę jaki był drugi prezent.!Drugi prezent byłby w brzuszku jeszcze przez ok.9 miesięcy.Tak,tak,chodzi tu o dziecko.Mijały kolejne dni aż w końcu dzień urodzin.Dochodziła godzina 19:00 o tej godzinie Kasia zabrała Kacpra na dwór i zaprowadziła na parking,pod płachtą było coś co miała zamiar odsłonić ale najpierw powiedziała :
-Kochanie,domyślasz się co tu stoi przykryte płachta?-Zapytała
-Nie ale nie trzymaj Mnie w niewiedzy-odpowiedział.Po odpowiedzi Kacpra,Kasia odkryła motocykl a jej ukochany z "rogalem twarzowym" przytulił ją mocno i podziękował za prezent.
-Kochanie!Poczekaj,to jeszcze nie wszystko-Powiedziała Kasia
-No słucham Cię uważnie-Odpowiedział Kacper
-Jest jeszcze jedna mała niespodzianka...*chwila ciszy*.....Będziesz tatusiem!-Powiedziała Katarzyna z uśmiechem na twarzy...Kacper wtedy zaczął ronić łzy szczęścia bo wiedział,że osiągnął Swój cel w życiu który wyznaczył Sobie jeszcze jako młody Chłopak. 

UWAGA! NOWA PLAYER LISTA !

Ravi-List Do Maliny
Ravi-Motocykle
Ravi-Oddany Pasji
Ravi-Historia Motocyklisty 2
Ravi-Historia Motocyklisty
Eraja-Deja Vu
Eraja-Zawsze Moto
Ravi-Co,gdyby
Ravi-Historia Pewnej Miłości

"Miała jedyną pasję"

                   Dziewczyna o imieniu Magdalena miała 15 lat,kartę AM,śmigała junakiem,jej pasją były od małego dziecka motocykle.Rodzice zawsze ją zniechęcali do takiej pasji mówili,że kiedyś się przez to zabije,lecz Ona ich nie słuchała.Jeździła jak szalona,wymijała samochody niczym pachołki,nigdy się nie bała.Każdy motocyklista ją podziwiał,gdy jechała na jednym kole wyglądała niczym królowa w białym kombinezonie.Chłopcy pytali " Jesteś dziewczyną i się nie boisz??" odpowiadała "Nie,nie boję się.Gonie Swoje marzenia i jestem coraz bliżej".Jak chyba każdy motocyklista,Magda miała na Swoim koncie kilka szlifów,jej rodzice o tym nie wiedzieli,bo wtedy mieli by powody aby zabronić jej śmigać na moto.Pewnego wieczoru miała się spotkać ze Swoją przyjaciółką,lecz gdy do niej pojechała,zobaczyła grupkę dziewczyn które za nią nie przepadały,podeszła do Nich,w grupie stała Zosia,jej przyjaciółka.Dziewczyny zaczęły mówić "Idiotyczna blachara!" "Szpanujesz na moto a tak naprawdę nic nie umiesz!" lecz Magda miała na to wyjeb*** ,powiedziała do Zosi : Idziemy gdzieś na spacer bez Nich ?" Zosia odpowiedziała "Chyba Cię coś boli,nie chce mi się nawet z Tobą gadać dawco!" wtedy Magda się załamała,nie wierzyła,że przyjaciółka powiedziała jej coś takiego!Wsiadła na moto,była załamana,nie wiedziała co ma robić,przekręciła manetkę do końca,wymijała auta na podwójnej ciągłej,ktoś ciągle do Niej dzwonił,lecz ona nie zwracała na to uwagi.Wymijanie aut szło dobrze aż do czasu gdy nie zauważyła czarnej ciężarówki ze słabymi światłami ,ponieważ była zapłakana. BOM !  Śmierć na miejscu,kawałki moto rozwalone na całej ulicy i po rowie.Na środku drogi Ona,cała zakrwawiona,karetka na sygnale,telefon do rodziców "Proszę Państwa,córka nie żyje,nie dało jej sie uratować"

piątek, 4 kwietnia 2014

Ma Swój Autorytet !

              Był słoneczny dzień,zbliżała się lekcja z nauczycielką.Nie poszli na dwór,zostali w szkole,na lekcji gdy usiedli Pani powiedziała "Dziś na naszej lekcji opowiemy,a raczej opiszecie swój Autorytet.Mam nadzieję,że wszyscy wiedzą co to Autorytet" klasa głośno odpowiedziała "Tak!" po odpowiedzi,każdy wyciągnął karteczkę i długopis.Pani jeszcze dopowiedziała co musi zawierać ich wypowiedź (Kto?Czym Ci imponuje?Dlaczego On/Ona/Oni?).Klasa zaczęła pisać,kilka osób nie miało Kogo opisać albo im się po prostu nie chciało.Na końcu klasy siedziała Lidia,siedziała sama oddalona trochę od klasy,pisała bardzo dużo...Zostało 20 min do końca lekcji Pani powiedziała,że uczniowie zaczną już prezentować prace.Wszyscy podchodzili i o kimś opowiadali.Zośka o kuzynce co jest na studiach Meteorologii,Kamil o cioci która pracuje w szpitalu ale ich prace zdawały się trochę bez sensu,nie potrafili porządnie rozpisać się,skrócali wszystko aby jak najmniej czytać.Nadeszła pora aby Lidia zaprezentowała Swoją pracę!Dziewczyna nieśmiało podeszła pod tablicę i zaczęła czytać "Moim autorytetem,czyli jedną z osób na których się wzoruję jest Rafał Pasierbek.Ten oto chłopak imponuje mi tym,że spełnia marzenia,robi to co kocha i goni pasję.Rafał powiedzmy już od młodszych lat fascynował się motocyklami.Jak każdy zaczynał od małych sprzętów a jego sprzęty z czasem się zmieniały.Śmiga teraz Hondą CBR 600F4i,Daje występy dla tłumów,jest zadowolony z tego co robi i dąży aby uczyć się jeszcze innych trików.Jego triki są piękne,to gdy tańczy na motocyklu wygląda jakby potrafił wszystko i był po prostu bogiem! Tylko szkoda,że tak mało osób wie,kto to jest.Moim drugim Autorytetem jest świętej pamięci Malina czyli Mateusz Łukaszek ,zginął robiąc to co kochał.24.09.2012 ta data zostanie na zawsze w sercu,jego utwory były związane z jego pasją,czyli motocyklami.Zawsze marzę i myślę że kiedyś pójdę w ich ślady."-Zakończyła Swoją wypowiedź Lidia.Cała Klasa ją wyśmiała i mówiła "Haaaaaaaaaaaaaa opisałaś cholernych dawców!" Lidia zasmuciła się tym i wybiegła z klasy.Za nią pobiegł chłopak,który jako jedyny się z Niej nie śmiał i z zaciekawieniem słuchał jej wypowiedzi.Siadła na ławce zaczynała płakać,podszedł do Niej Marcin i ją przytulił,choć jej dobrze nie znał.Powiedział Jej aby się nie przejmowała tym co mówią inni i aby spełniała Marzenia,dążyła do tego aby być szczęśliwą.:)



Dziękuje za przeczytanie i pozdrawiam ! ;)